Pisanie powieści czy wszelkiego rodzaju książek jest pracą i wymaga sporych nakładów energii, czasu oraz pieniędzy. Pisarze, "zawodowi" twórcy, artyści, reporterzy, naukowcy itd. godzinami tkwią przy klawiaturach oraz innych książkach, żeby stworzyć coś, co będziemy mogli przeczytać, doświadczyć lub zdobyć z tego informacje. Nie jest to prosta sprawa i pisanie nie zawsze przychodzi z łatwością, wiedzą to wszyscy, którzy kiedykolwiek musieli napisać jakiś tekst. Dobry tekst. O kosztach i procesie twórczym mówi Jakub Ćwiek na booklips.pl:
Ćwiek pokazuje, że powieści nie powstają z powietrza, ale są wynikiem większego procesu. Sam pomysł i wrodzona kreatywność, szlifowana warsztatem pisarskim, nie spowoduje, że książka powstanie. Dodatkowe koszty, związane z poszukiwaniem rozwiązań, zgłębianiem wiedzy i wykorzystywaniem jej, konsultowaniem ze specjalistami pomysłów, nie są małe i pisarz często pokrywa je z własnej kieszeni, bez pewności, czy mu się to zwróci lub opłaci. A tego rodzaju koszty służą przecież dostarczeniu publiczności jeszcze lepszego dzieła.
Dlatego ważne jest zdobywanie literatury z legalnych źródeł i płacenie tym samym artyście za możliwość obcowanie z jego dziełem. Na cenę książki składają się liczne pojedyncze koszty i choć cena ostateczna wydaje się duża, 40-50 złoty, to należy pamiętać, że na proces tworzenia, wytwarzania, kolportażu i sprzedaży składają się liczne ogniwa. Jeszcze niedawno, podczas dyskusji o rozporządzeniu o jednolitej cenie książki, media prezentowały wykresy, pokazujące procentowo, jakie kosztu składają się na tę cenę. Przytoczę jeden z Forbes.pl:
Zupełnie inną sprawa jest to, że kupując książkę czasami okazuje się to błędem, bo trafiamy na rzecz zupełnie beznadziejną. Jak się przed tym uchronić? Złym rozwiązaniem jest zamykanie się w kręgu tych samych nazwisk, które są sprawdzone i pewne, jest przecież wiele innych dobrych pisarzy, których nie znamy. Złym pomysłem jest też opieranie tylko się na opiniach innych, z definicji subiektywnych i płynących z indywidualnych doświadczeń, każdy ma swój gust i to co podoba się jednemu, nie musi drugiemu. Złym pomysłem jest odrzucanie wszystkiego tego, do czego nie mamy 100-procentowej pewności, ponieważ bez spróbowania, nie dowiemy się czy nam pasuje. A dobre praktyki? Korzystanie z bibliotek, kupowanie na promocjach, pożyczanie i wszystkie inne alternatywne sposoby zdobywania literatury, prócz piractwa. I oczywiście czytanie oraz smakowanie nowych rzeczy, które mogą przynieść nam nowe, fantastyczne doświadczenia.
Komentarze
Prześlij komentarz